2007 m. lapkričio 6 d., antradienis

Syndrom "Starych mebli"


Wszyscy się cieszymy z nowych mebli...Wygląda, że kąt w domu się zmienił, że zmieniła się atmosfera, kolorystyka pokoju...Korzystamy z nowych mebli bardzo ostrożnie: staramy się nie siadać na nową kanapę w brudnym ubraniu, nie stawić na nowy stół stare graty...
Jednak, nie o meblach moje rozmyslania, ale ten przykład stanowczo jest bardzo wymowny...
Chodzi mi o stosunki między chłopakiem i dziewczyną, kobietą i mężczyzną, mężem i żoną...Jak wspaniałe są pierwsze spotkania, jak mile i ładnie jest wszystko z obu stron: dużo uwagi, starania, zainteresowanie...A co potem? rutyna, żadnego starania, zachowywanie się jak ze starymi meblami... Nic dziwnego, że potem kochana osoba odchodzi...Paradoks..po rozstaniu kwiaty i uwaga...Czy to potwierdza stary fakt, że rozumiemy jak ważny nam jest ktos gdy go tracimy? czy nie umiemy budować stosunków?
Dobrze wiadomo jest, aby zainteresowanie nie znikało trzeba dokładać starań, trzeba wciąż zmieniać się samemu...Trzeba rosnąć i kształcić się...Wtedy nigdy od nas nie odejdzie bliska osoba...i zawsze będziemy ciekawi..
Budowanie stosunków, wcale nie jest łatwe, wymaga dużo cierpienia, oddania, chęci, poswięcenia...Dlatego, gdy nam naprawdę zależy na tej osobie, trzeba pohamować swój egoizm. Budowanie stosunków to sztuka i temu trzeba się ciągle uczyć...Nie możemy bawić się w "stosunki", jak małe dziecko w piaskownicy z piaskiem...Nie warto do tego też odnosić się lekkomylnie...Zastanówmy się, jak wiele mogą dać pełnowartosciowe stosunki...Nie odcinajmy sobie skrzydeł...

Komentarų nėra: