Czasami zastanawiasz się co w życiu tak naprawdę ma wartość? i do czego masz dążyć?
A co dopiero jest prawdą? i co w ogóle w życiu jest prawdziwe?
Żyjemy w zaprogramowanym społeczeństwie, i każde odchylenie się od normy jest odbierane przez społeczeństwo jako mutujący wirus, który musi być niezwłocznie zlikwidowany, któremu nie ma miejsca w programie...
Program - to całe nasze życie...Jak w filmie matrica..Uczymy się w szkole wg programu, który gubi wszystkie nasze zdolności i stara się zrobić z nas szarą głupią masę...szablonem...potem musimy iść na studia..pracować z papierami, najczęściej menedżerem np, Musimy obowiązkowo kupić samochód, założyć rodzinę i tak żyć...JAsne przeciwko instynktom rodzinnym nie mam nic do zarzucenia...
Trzeba nie zapomnieć, że musisz mieć jak najlepszy samochód, mężczyznom oczywiście BMW...Kobieta musi być 90/60/90 i napewno wpół ubrana...Przecież wszędzie trzeba wiać swoją seksualnością - a bo inaczej taki "super" chłopak na BMW nawet nie zobaczy na ciebie...Ubranie? obowiązkowo musi być jakiś duży nadpis brandu - np., Armani, Gucci, czy D&G, a bo jak inaczej pokażesz zawartość swej kieszeni? I obowiązkowo musisz po zapoznaniu się z drugą osobą zaciągnąć go do łóżka,abo jak inaczej udowodnić swą seksualność?
A jeszcze kupa powszechnego hedonizmu panującego wszędzie : używaj, rozkoszuj się...czuj...nie myśl...
Czytasz? o jej, to już odżyło...A o literaturze pięknej już nie mówię...to nie modne - uspokój się...
Zdradzasz swą drugą połowę - zuch! jesteś mym kumplem! trzeba ciągle coś nowego..Po co stać na miejscu?
Uczysz się? marnujesz czas idioto..przecież i tak to nie jest potrzebne...jeśli jesteś dziewczyną, wystarczy bogatego opiekuna - jeśli chłopcem - tut ciężej...oni sami lepiej wiedzą...
Chłopaku, nie masz pieniędzy? nawet nie próbuj znaleźć dziewczyny! a jak ty dla niej będziesz mógł pokazać najładniejsze miejsca, kawiarnie i restauracje? a może dla niej ciuchy czy kosmetyka jest potrzebna? Chcesz z nią być - sponsoruj!
Nawet jeśli nie wszystkie punkty się zgadzają, myślę jak wybrnąć z tego szablonu, w który nas wrzuciła szkoła i społeczeństwo...Gdy ciebie tyle lat programują, trudno siebie rozprogramować...stać się wolnym..myśleć samodzielnie, a nie to co ci narzucali całe życie,..Przeciwstawić się społeczeństwu, które pożera swych własnych dzieci...Pieniądze, pieniądze, pieniądze....naród ozwierzały, zły, karmiący się twą klęską i nieszczęściem...Żyj jak my, i będziesz uznanym...Święta! idź do Maximy! Ciesz się! Przepraszam, czym? Kupuj! PO co? Jeśli ci nie trzeba czegoś, marketyng zachce za ciebie, bądź pewien :) Pomyśl sam czy możesz wyjść z tego ogromnego szalonego programu? Czy jesteś zadowolony swym bytem? Rzuć prace - powiedzą wariat!, zmień kierunek nauki - powiedzą co ty robisz? ubierz się nie wg prawideł - powiedzą, nam wstyd za ciebie; osądzą, oskarżą, obleją...Wiesz co Możno, i czego Nie możno...
I jeszcze raz co to jest życie wg społeczeństwa? Aaa...już! TO: pieniądze,maxima, pieniądze, samochód, telewizja, pieniądze, seks, prędkość,pieniądze, brandy, pieniądze, maxima, internet, samochód, kobiety,pieniądze,telewizja, mężczyźni,seks, instynkty,pieniądze,telewizja, menedżerstwo,internet, oszukaństwo bliźniego, seks, maxima,pieniądze itd w takiejże kolejności...i jeszcze: kryzys! oszczędzaj! kryzys! kryzys! oszczędzaj!kryzys! kryzys! nie słyszysz?! KRYZYS!!!
2008 m. gruodžio 7 d., sekmadienis
Užsisakykite:
Rašyti komentarus (Atom)
Komentarų nėra:
Rašyti komentarą